W tym roku wiosenny rajd mechanika miał na celu przypomnieć młodzieży o 95 rocznicy Bitwy Gorlickiej, która rozegrała się na przedpolach Gorlic. Trwała od 2-9 maja 1915 roku odegrała niebagatelne znaczenie w działaniach w czasie  I wojny światowej.  Zginęło w niej bardzo wielu żołnierzy z walczących stron. Po bohaterach pozostała pamięć i cmentarze i to one były celem naszego rajdu. Pragnęliśmy zobaczyć przynajmniej kilka z nich, często zapomnianych, zniszczonych ale na trwałe wpisanych już w krajobraz Beskidu Niskiego. W dniu podróży do Regietowa Niżnego, zwiedziliśmy pięknie położony cmentarz nr 60 na Magurze Małastowskiej. Jest on obecnie odnowiony i stanowi jedną z atrakcji turystycznych Magury. W środku znajduje się duży drewniany ołtarz z kopią figury Matki Boskiej Częstochowskiej. Po zrobieniu kilkunastu pamiątkowych zdjęć udaliśmy się w dalszą podróż do Regietowa Niżnego, skąd rozpoczęliśmy nasz rajd, kierując  się na wzgórze Rotunda. Po godzinie marszu stanęliśmy na wierzchołku wzgórza. Cmentarz nr 51 na Rotundzie należał do najpiękniejszych cmentarzy, które powstały po I Wojnie Światowej zaprojektowany został przez Dusana Jurkovica słowackiego architekta odpowiedzialnego za budowę cmentarzy. Obecnie obiekt jest bardzo zniszczony ale rozpoczęto na nim prace remontowe i odbudowano dwie wieże. Ciekawa jest inskrypcja autorstwa Hansa Hauptmana  „Nie płaczcie, że leżymy tak z dala od ludzi na burze już nam nie raz we znaki się dały wszak słońce co dzień rano, tu nas wcześniej budzi ni wcześniej okrywa purpurą swej  chwały”. Po odpoczynku i pamiątkowych zdjęciach wyruszyliśmy dalej. Po drodze odwiedziliśmy ciekawe architektoniczne cmentarze: nr 56 położony przy drodze w Smrekowcu, ładnie utrzymany i odnowiony oraz nr 61 w Gładyszowie Wirchnem - pomnik centralny w kształcie trójkątnej ściany. W drodze powrotnej, po wspólnym ognisku, zobaczyliśmy jeszcze jeden ciekawy cmentarz autorstwa Dusana Jurkovica nr 11 w Woli Cieklińskiej. Znajduje się on 300 metrów od szosy Gorlice - Nowy Żmigród. Jest on jednym z ciekawszych tego typu obiektów. Otoczony jest kamiennym murkiem, a wewnątrz znajduje się duży obelisk pełniący funkcję grobowca oficerskiego. Na cmentarz wchodzi się pod kamiennym łukiem rozpiętym na dwóch pylonach. Bardzo ciekawy i budzący refleksję jest napis na łuku: „Dążyliśmy do waśni znaleźliśmy spokój.” Myślę, że był to ciekawy rajd o czym świadczą relacje jego uczestników. Zapraszam na następne. Na pewno nie będziecie się nudzić i mile spędzicie wolny czas. W przygotowaniu kolejny jesienny rajd.