Tradycyjne, w pierwszych tygodniach nowego roku szkolnego, organizujemy Integracyjny Rajd Mechanika i zapraszamy uczniów i nauczycieli z zaprzyjaźnionych szkół na wspólną wędrówkę po górach. W tym roku była to już jedenasta edycja Integracyjnego Rajdu Mechanika, w której kontynuujemy zdobywanie najwyższych szczytów Bieszczad.
W dniu 26 września wybraliśmy się na szczyt Jasło (1153 m npm) leżący w Paśmie Granicznym Bieszczad. Wyjechaliśmy z Krosna wczesnym rankiem i przez Rymanów, Jaśliska, Komańczę dojechaliśmy do Cisnej. Tam weszliśmy na czerwony szlak, który jest Głównym Szlakiem Beskidzkim – najdłuższym w polskich górach. Wystartowaliśmy obok Siekeirezady – najsłynniejszej restauracji w Cisnej - przeszliśmy przez most kolejki wąskotorowej nad Solinką i ruszyliśmy w stronę pierwszego szczytu na trasie – Wyżnej (854 m npm). Po drodze zatrzymaliśmy się obok obelisku przypominającego katastrofę śmigłowca Mi 8, który spadł tu w 1991 r, w trakcie kręcenia materiału do programu „997”. Zginęła tu załoga i wszyscy pasażerowie – w sumie 10 osób.
W dniu 26 września odbył się Jubileuszowy X Integracyjny Rajd Mechanika, połączony ze świętowaniem 130-lecia istnienia Mechanika w Krośnie. Celem rajdu jest integracja uczniów szkół średnich z Krosna i okolic. Uczestnicy Rajdu zdobyli szczyt Magury Stuposiańskiej należący do Korony Bieszczad. Była to kontynuacja wejść na najwyższe szczyty Bieszczad. Wycieczka rozpoczęła się w Pszczelinach, skąd udaliśmy się niebieskim szlakiem na Magurę Stuposiańską – 1016 m npm. Na tym szczycie nie było jednak ciekawych widoków, ponieważ znajduje się on w terenie zalesionym. Potem zeszliśmy do Bereżek, po drodze odwiedzając studenckie schronisko „Koliba” znajdujące się na Przełęczy Przysłup. Wycieczkę zakończyliśmy przejazdem przez dużą pętlę bieszczadzką i obiadem w Woli Michowej.
W X Jubileuszowym Integracyjnym Rajdzie Mechanika uczestniczyli uczniowie Zespołu Szkół Mechanicznych z Krosna, Zespołu Szkół Nafowo-Gazowniczych z Krosna oraz z Zespołu Szkół Gastronomicznych z Iwonicza Zdroju wraz z opiekunami. Impreza została dofinansowana przez Urząd Miasta Krosna. Organizatorem Rajdu był Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy „Mechanik” z Krosna, a opiekę nad uczniami sprawowali: Ewa Oberc, Jacek Bolanowski, Artur Kociuba, Mariusz Węgrzyn i Grzegorz Podkul.
Grzegorz Podkul – przewodnik beskidzki
W tym roku na tradycyjny już, bo dziewiąty, Integracyjny Rajd Mechanika wybraliśmy się zdobywać kolejny szczyt zaliczany do Korony Bieszczadów – Tarnicę 1346 m npm – najwyższy w polskiej części tych gór. Termin wyjazdu przekładaliśmy, bo zależało nam na dobrej pogodzie, by wycieczka odbyła się w bezpiecznych warunkach i by można było podziwiać piękne panoramy sięgające szczytów położonych po ukraińskiej stronie.
Wybraliśmy termin 7 października, bo spełniał nasze oczekiwania i wyjechaliśmy wcześnie rano z Krosna do Wołosatego. Tam w pięknej słonecznej pogodzie udaliśmy się szlakiem na najwyższy szczyt Bieszczad. W tym dniu ruch turystyczny był dość duży i przyszło nam czekać w kolejce do zrobienia pamiątkowego zdjęcia pod krzyżem postawionym na szczycie na pamiątkę pobytu w tym miejscu Karola Wojtyły.
Po dłuższym pobycie na szczycie, by wszyscy mogli podziwiać panoramy ukazujące piękno Bieszczad zeszliśmy na Przełęcz Pod Tarnicą i udaliśmy się przez Szeroki Wierch do Wołosatego. Tam czekał na nas autokar, którym pojechaliśmy na obiad do zaprzyjaźnionej Latarni Wagabundy w Woli Michowej. Do Krosna wróciliśmy w godzinach popołudniowych i zakończyliśmy tegoroczny Rajd.
Tegoroczny Wiosenny Rajd Mechanika odbył się w Międzynarodowy Dzień Dziecka. Celem naszej wycieczki były Jeziorka Duszatyńskie znajdujące się w Rezerwacie „Zwiezło” oraz zdobycie najwyższego w tej okolicy szczytu – Chryszczatej (998 m npm), który jest najbardziej na zachód wysuniętym szczytem Bieszczad.
Wyjechaliśmy z Krosna wczesnym rankiem i przez Duklę, Jaśliska i Kmańczę dojechaliśmy do Duszatyna leżącego nad rzeką Osławą, która jest granicą pomiędzy Bieszczadami a Beskidem Niskim. Tam weszliśmy na szlak turystyczny i udaliśmy się nad Jeziorka Duszatynskie, które powstały poprzez osunięcie się ogromnych mas ziemi i skał na potok Olchowaty. Stamtąd udaliśmy się na szczyt Chryszczatej należącej do Bieszczad i znajdującej się w Koronie Bieszczad – czyli w zestawie najważniejszych szczytów tego pasma górskiego. Po zejściu z gór, w drodze powrotnej, zatrzymaliśmy się w okolicach Jaślisk, by zakończyć nasz rajd tradycyjnym ogniskiem i pieczeniem kiełbasy.
Kontynuując program zdobywania Korony Gór Polski, czyli wchodzenia na najwyższe szczyty pasm górskich w Polsce, 26 września udaliśmy się w Beskid Wyspowy. Najwyższym szczytem w tym rejonie jest Mogielica, która wznosi się na wysokość 1171 m n.p.m. i wraz z innymi szczytami, w czasie inwersji temperatur, gdy mgła osiada w dolinach, tworzy krajobraz niczym wyspy wychodzące z morza mgieł. Stąd nazwa Beskid Wyspowy.
Autokarem dotarliśmy w okolice Limanowej do miejscowości Zalesie i na trasę wyruszyliśmy z Przełęczy Słopnickiej (766 m npm). Następnie zielonym szlakiem przeszliśmy przez Wyrębiska, gdzie prowadził nas również szlak rowerowy i ścieżka historyczno-edukacyjna 1 Pułku Strzelców Podhalańskich AK im. kpt. Juliana Krzewickiego. Stworzono ją w ubiegłym roku we wrześniu i nosi ona imię ostatniego komendanta Obwodu AK Limanowa, kpt. Juliana Krzewickiego „Filipa”, który w latach 1943-1945 często przebywał na limanowskich kwaterach między Mogielicą i Kostrzą. Z końcem 1944 r. masyw Mogielicy stał się miejscem obozowania I batalionu 1 PSP AK. W rejonie Jurkowa i Chyszówek stacjonowało dowództwo pułku. Między poszczególnymi partyzanckimi formacjami, znajdowały się punkty kontaktowe w postaci leśniczówek, gajówek oraz gospodarstw. W Wyrębiskach minęliśmy taką leśniczówkę Andrzeja Florka, która podczas walk była miejscem spotkań organizacji konspiracyjnych i żołnierzy Armii Krajowej. Prowadzono tutaj szkolenia w posługiwaniu się bronią ze zrzutów. Z okazji świąt narodowych organizowano okoliczne uroczystości i defilady.
Na tegoroczny VIII Integracyjny Rajd Mechanika wybieramy nowy projekt, który powstał przed kilku laty w sanockim oddziale PTTK. Zaproponowano tam zdobycie Korony Bieszczadów przez wyjście na najwyższe szczyty tych pięknych gór. My w tym roku postanowiliśmy zdobyć Wielką Rawkę (1307 m npm) - najwyższy szczyt pasma granicznego.
W dniu 1 października wyjechaliśmy z Krosna i przez Cisną i Wetlinę dotarliśmy na Przełęcz Wyżną. Tam rozpoczęliśmy naszą wędrówkę żółtym szlakiem, który wyprowadził nas na szczyt Wielkiego Działu (1100 m npm). Następnie weszliśmy na zielony szlak, którym dotarliśmy na szczyt Małej Rawki (1272 m npm). Stamtąd podziwialiśmy widoki na pasmo Połonin, pasmo Graniczne i Wielki Dział. Po krótkiej przerwie kontynuowaliśmy wędrówkę, ale widoczność spadła już do kilku metrów. Na szczycie Wielkiej Rawki zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i niebieskim szklakiem zeszliśmy w kierunku Ustrzyk Górnych na parking w Rzeczycy. Następnie udaliśmy się na posiłek do Woli Michowej, do zaprzyjaźnionej Latarni Wagabundy, a stamtąd w drogę powrotną do Krosna.
Kolejny już IV Integracyjny Turystyczny Rajd Mechanika już za nami. Tym razem udaliśmy się w Beskid Sądecki w Pasmo Radziejowej na najwyższy jego szczyt – Radziejową 1262 m n.p.m., by zdobyć kolejną górę, która należy do Korony Gór Polski. W trakcie wcześniejszych Integracyjnych Turystycznych Rajdów Mechanika zdobyliśmy najwyższy szczyt Bieszczad – Tarnicę i najwyższy szczyt Beskidu Niskiego – Lackową.
Pogoda nam dopisała, chociaż musieliśmy zmienić pierwotny termin wyjazdu z powodu złych warunków panujących na szlaku. Ale warto było, bo słońce towarzyszyło nam przez całą wyprawę. Ale po kolei. Autokarem dojechaliśmy do miejscowości Kosarzyska, która leży obok Piwnicznej, miasteczka znanego z wspaniałego klimatu uzdrowiskowego i z leczniczych wód mineralnych. Na trasę wyszliśmy mocno zmotywowani i czerwonym szlakiem turystycznym dotarliśmy na Przełęcz Obidza leżącą na wysokości 930 m n.p.m.. Tam po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej żółtym szlakiem w kierunku Wielkiego Rogacza (1182 m n.p.m.) podziwiając po drodze wspaniałe widoki na zaśnieżone Tatry i położone w bliższej odległości Pieniny z charakterystycznym szczytem Trzech Koron. W drodze prowadziliśmy rozmowy na temat aktywnego spędzania wolnego czasu i ogromnej roli ruchu na świeżym powietrzu, który jest najlepszym objawem zdrowego stylu życia.
Kontynuując pomysł zdobywania Korony Gór Polski, czyli wejścia na najwyższe szczyty pasm górskich w Polsce, w tym roku wybraliśmy się na Wysoką - najwyższy szczyt Pienin. Znajduje się on w paśmie Małych Pienin leżącym na wschód od głównych Pienin i na południe od Szczawnicy – na granicy ze Słowacją.
Wejście rozpoczęliśmy od zwiedzenia największej atrakcji tej okolicy, czyli Wąwozu Homole. Idąc dnem tego wąwozu przekraczaliśmy kilkakrotnie potok. Dawniej pokonywano go przeskakując po dużych kamieniach na jego dnie, co wymagało nieco zręczności, a obecnie dla wygody turystów wykonano metalowe mostki. Po przejściu przez drewniany mostek potoku Kamionka, zaraz po lewej stronie zobaczyliśmy skałę zwaną Wapiennik, a za nią ciągnie się dalej długa niemal pionowa ściana Grzebienia. Po drugiej (prawej) stronie znajduje się wyższa od nich i równie stroma Prokwitowska Homola. Istnieją w niej szyby górnicze, bo w przeszłości poszukiwano tu złota. Za Grzebieniem znajduje się Niska Skała o wysokości 70 m, a za nią Wysoka Skała, mająca aż 120 m wysokości. Skały te mają czerwonawe zabarwienie, świadczące o zawartości żelaza. Dalej ścieżka wyprowadziła nas na Dubantowską Dolinkę, gdzie znajduje się polana, ławki i stoły dla turystów. Znajdują się tutaj tzw. Kamienne Księgi czyli skały, na których według miejscowych podań zapisano ludzkie losy aż do końca świata. Od strony wyjścia z wąwozu znajduje się wał kamienny. Po kilku minutach podejścia wyszliśmy na łąki, które są wykorzystywane przez pasterzy owiec. Następnie przez te pastwiska przeszliśmy do lasu i dalej stromą ścieżką dotarliśmy do granicy ze Słowacją.
Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy „Mechanik” w tym roku zorganizował kolejną – trzecią już edycję - Integracyjnego Rajdu Mechanika. Celem wycieczki, która odbyła się 9 października 2015 r., był najwyższy szczyt Beskidu Niskiego – Lackowa – wznoszący się na wysokość 997 m n.p.m. W rajdzie wzięli udział uczniowie z ZSP nr 3 „Mechanik”, ZSP nr 5 „Elektryk”, ZSP nr 4 „Naftówka” oraz z II LO w Krośnie. Po zeszłorocznym zdobyciu najwyższego szczytu Bieszczad – Tarnicy - postanowiliśmy kontynuować zdobywanie szczytów należących do Korony Gór Polski i wybraliśmy się na kolejny najwyższy szczyt - idąc w kierunku zachodnim – Lackową (997 m n.p.m.), znajdujący się w Beskidzie Niskim. Wyjechaliśmy rano z Krosna i udaliśmy się do Wysowej i tam weszliśmy na szlak. Najpierw zatrzymaliśmy się Górze Jawor, gdzie znajduje się cerkiewka z 1929 r. pod wezwaniem Opieki Matki Bożej Prokow. Historia sanktuarium na Świętej Górze Jawor sięga połowy lat 20-tych XX-go wieku. Według przekazów ustnych, wszystko zaczęło się 21 IX 1925 roku, kiedy to poprzez górę Jawor, ze słowackiego Gabołtowa do Wysowej wracały cztery łemkinie.Gdy chyłkiem w ciemnościach przekraczały pobliską granicę, jedna z nich, Klafiria Demiańczyk doznała objawienia i ukazała się jej świetlista postać Matki Boskiej. Na drugi dzień, gdy powróciła ponownie w to samo miejsce, znów zobaczyła przenikliwe światło oraz postać Matki Boskiej, która poprosiła, aby w tym miejscu wybudować kaplicę. Wieść o tych wydarzeniach szybko obiegła okolicę, powodując coraz częstsze odwiedziny polany pod górą Jawor przez wiernych, którzy w modlitwie oczekiwali na kolejne objawienia.
W roku bieżącym Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy „Mechanik” przy ZSP nr 3 w Krośnie zorganizował kolejną edycję II Integracyjnego Rajdu Mechanika przeznaczonego dla uczniów krośnieńskich szkół średnich. Odbył się on w dniu 8 października br. i wzięli w nim udział uczniowie z ZSP nr 3 – „Mechanik”, ZSP nr 5 – „Elektryk, ZSP nr 4 – „Naftówka” i II LO w Krośnie. Mimo niepewnej pogody postanowiliśmy wejść na najwyższy szczyt Bieszczad – Tarnicę (1346 m.npm). Wyszliśmy z Wołosatego we wczesnych godzinach przedpołudniowych razem z kilkoma innymi wycieczkami. Jednak w tym dniu w Bieszczadach pogoda dopisała i sporo turystów postanowiło przyjechać, by podziwiać bieszczadzką jesień. Droga na szczyt minęła nam spokojnie i szybko. Wszyscy uczestnicy rajdu weszli na Przełęcz pod Tarnicą i na sam szczyt Tarnicy.
Po przekroczeniu wysokości 1300 m.npm znaleźliśmy się w chmurze i na szczycie widzieliśmy tylko krzyż postawiony na pamiątkę pobytu Karola Wojtyły w Bieszczadach. Po krótkim odpoczynku i sesji zdjęciowej udaliśmy się przez Szeroki Wierch w stronę Ustrzyk Górnych. Kilka minut po godzinie 15 wszyscy szczęśliwie dotarli do autokaru czekającego na parkingu. W drodze powrotnej do Krosna zatrzymaliśmy się na obiad i ognisko w Woli Michowej. Wszyscy zadowoleni, pełni wrażeń i z obietnicą, że za rok znów się spotkamy, wróciliśmy do Krosna.
W tym roku, w ramach integracji uczniów klas pierwszych z różnych szkół średnich Krosna, wyruszyliśmy na kolejny szczyt należący do Korony Gór Polski, czyli najwyższych szczytów we wszystkich pasmach górskich w Polsce – Lubomir wznoszący się na wysokość 904 m n.p.pm. i będący najwyższym szczytem Beskidu Makowskiego zlokalizowanego w okolicy Makowa Podhalańskiego. Beskid ten jest częścią Beskidów Zachodnich. Od zachodu sąsiaduje z Beskidem Małym, Kotliną Żywiecką i Beskidem Żywieckim, od północy z Pogórzem Wielickim, od wschodu z Beskidem Wyspowym, od południa z Kotliną Rabczańską, Pasmem Babiogórskim i pasmem Beskidów Orawskich (po słowackiej stronie).
Rano w dniu 25 września wyruszyliśmy autokarem w okolice Mszany Dolnej i dojechaliśmy do Przełęczy Jaworzyce, by stamtąd udać się już pieszo na Lubomir. Po drodze podziwialiśmy widoki na pobliskie szczyty należące do Beskidu Wyspowego, który zwiedzaliśmy w zeszłym roku. Wejście na szczyt nie było zbyt wymagające, bo przeszliśmy około 2 kilometry pokonując 250 m przewyższenia. Na szczycie Lubomira znajduje się Obserwatorium Astronomiczne im. Tadeusza Banachiewicza, które zostało oddane do użytku w 2007 r. w okolicy wsi Węglówka, w gminie Wiśniowa. Zbudowane zostało w miejscu przedwojennego obserwatorium, dzięki inicjatywie wójta gminy Wiśniowa, Juliana Murzyna oraz we współpracy z wiodącymi uniwersyteckimi ośrodkami astronomicznymi w Polsce.
Międzyszkolny Uczniowski Klub Sportowy „Mechanik” zorganizował dla uczniów krośnieńskich szkół średnich pierwszy Integracyjny Rajd Mechanika z okazji 120-lecia ZSP nr 3 w Krośnie. Mimo obaw o dobrą pogodę udaliśmy się w Bieszczady. Wyruszyliśmy z Przełęczy Wyżniańskiej w kierunku schroniska pod Małą Rawką. Potem przez Małą Rawkę dotarliśmy na najwyższy szczyt naszej wyprawy – Wielką Rawkę - wznoszący się na wysokość 1304 m npm. Tam podziwialiśmy bieszczadzkie panoramy, bo chmury wiszące nad szczytami akurat ustąpiły. Widoczność sięgała kilkudziesięciu kilometrów i widać było wszystkie najważniejsze szczyty naszych Bieszczadów.Po zrobieniu pamiątkowych zdjęć udaliśmy się granicą polsko-ukraińską na Krzemieniec – szczyt, na którym spotykają się trzy granice: Polski, Ukrainy i Słowacji. Tam również zrobiliśmy sobie pamiątkowe fotografie, bo z całej grupy tylko trzy osoby były wcześniej na tym szczycie. W drodze powrotnej do autokaru zatrzymaliśmy się jeszcze raz przy schronisku, by podziwiać jedną z trzech bieszczadzkich bacówek prowadzonych przez PTTK. Potem udaliśmy się na obiad do Woli Mchowej i wróciliśmy do Krosna. W Rajdzie uczestniczyły cztery krośnieńskie szkoły: ZSP nr3 – „Mechanik”, ZSP nr5 – „Elektryk”, ZSP nr6 „Naftówka” oraz II LO w Krośnie.